Moja praca wiązała się z różnego rodzaju konferencjami oraz spotkaniami służbowymi. Bywały miesiące, gdzie co chwile uczęszczałam na delegacje. Nigdy nie miałam z tym żadnego problemu, ponieważ zazwyczaj miałam wiele czasu wolnego i mogłam sobie na to pozwolić.
Winda gastronomiczna się zacięła
Pewnego dnia dostałam zaproszenie na rozmowę z szefem. Tam dowiedziałam się, że wyjeżdżam do Berlina, gdzie znajduje się ekskluzywny hotel. Znałam języki obce dlatego mogłam mieć tak dobre stanowisko. Po podróżny chciałam się zrelaksować. Słyszałam tam różne windy gastronomiczne dlatego stwierdziłam, że w takim miejscu musi znajdować się dobra restauracja. Na ulotce było napisane, że jest tutaj wyjątkowy szef kuchni. Gdy chciałam zjechać na dół okazało się, że dwie widny osobowe zacięły się. Zostałam uwięziona z ciasnym pomieszczeniu z kobietą spodziewającą się dziecka. To było straszne. Na dodatek zgasły wszystkie światła i nie wiedziałam co mam robić. Na szczęście miałam aplikacje w telefonie, która uruchamiała latarkę. Okazało się, że jest jakaś awaria i nawet windy gastronomiczne nie działają. Kobieta, która ze mną przebywała bardzo źle się czuła. Podałam jej mała buteleczkę wody. Okazało się, że cierpiała na chorobę, która powoduje strach przed ciasnymi i małymi pomieszczeniami. Stres sprawił, że odeszły jej wody. Musiałam wezwać pogotowie. Na szczęście technicy nas uwolnili i zjawili się sanitariusze.
Wszystkie windy towarowe ruszyły. Nigdy nie zapomnę tego stresu. O mały włos, a musiałabym odbierać poród jakiejś kobiety. To mogłoby skończyć się tragedią. Od tamtego czasu wolę poruszać się schodami. Nie chcę jeszcze raz doznać tak wielkiego szoku.